E-mail:salamon@salamon.pl
Telefon:87 565 00 99
 
Salamon Consulting
 

Opinie

Opinie

Nie jedź na to szkolenie. Ja byłem. Po jednym dniu rzuciłem palenie, a po tygodniu sąsiad mruk zaczął mi mówić "Dzień dobry".


Tomek - szef sprzedaży w dużej firmie meblowej


Chciałem ich wyrzucić z pracy. Wybrałem najsłabszych handlowców i wysłałem na to szkolenie. Wrócili tak podkręceni, że nie mogę ich oderwać od roboty. Zgłupieli, czy co? Pojechałem sam. Byłem zszokowany. Nie dziwię się chłopakom. Ja zacząłem od ułożenia spraw z rodziną.


Darek - właściciel średniej firmy z branży metalowej


Szef mówił, że to spotkanie sprzedażowe. Pojechałem. Byłem przekonany, że będą przynudzać jak zawsze na szkoleniach. Wmurowało mnie na samym początku, a potem słuchałem z rozdziawiona gębą. Czy da się to wdrożyć? Zacząłem. Pomysły same przychodzą. Szok.


Henryk - doświadczony handlowiec w branży informatycznej


Nie znoszę takich zachowań prowadzącego. Jak można mówić tak wulgarnie? Byłam sparaliżowana. Myślałam, że to pomyłka, zupełna porażka. A potem nagle zaskoczyłam - nikt nigdy nie dotknął jeszcze w taki sposób moich emocji. Do dziś układam wiele spraw od nowa. Tak, trzeba było to zrobić


Sylwia - handlowiec w firmie oferującej usługi dla biznesu


Dlaczego dopiero teraz? Powinni to mówić na studiach. Wydawało mi się, że po 17 latach pracy w sprzedaży i ośmiu kierowania dużą firmą wiem już o tym wiele, znam siebie, mam za sobą setki szkoleń. W niczym podobnym nigdy nie brałem udziału. Otwiera oczy, szokuje. Tak, niektórzy się gorszą. W lipcu zaprosiłem ich z tym samym szkoleniem do siebie.


Wojciech - dyrektor dużej firmy w branży technicznej


A niech sobie rzuca mocne słowa. Ma rację. Patrzę na siebie, na moich ludzi, kolegów i koleżanki właścicieli. Wszyscy jesteśmy zasiedziali. Mamy mnóstwo skostniałych nawyków. To prawda, że tyle przekonań blokuje nas, ogranicza. Wyciągali mnie prawie siłą na to szkolenie. Byłam zdumiona treścią, tym, że rozwiązania są takie proste. Jak to możliwe, że o tym tak mało się mówi. Nie spodziewałam się, że można być na szkoleniu, które dotyka tak mocno życia, a przecież jest o zarządzaniu i sprzedaży.


Maria - właściciel średniej wielkości firmy w branży odzieżowej


Myślałem, że jakiś nawiedzony. Kiedyś jezuita, dziewiątka dzieci... Powtarzałem sobie, że nie dam się wkręcić. Żadnego oszołomstwa, bajerów. Tego nie było w ogóle. Siedziałem jak przyklejony. W życiu nie widziałem szkolenia, na którym siedzisz napięty od początku do końca. Myślałem - może teoria. Sprawdzam trzeci miesiąc. Cholera, to działa. Fakt, zabrałem się przede wszystkim do układania życia, ale pomysły do realizacji w pracy przychodzą same. Dziwię się, że biorą za to tylko tyle kasy.


Robert - doświadczony menedżer sprzedaży w firmie z branży technicznej


Neuromarketing? Poszłam z ciekawości. Okazało się, że to przełom. Po rozwodzie jakoś składałam życie. Wróciły silne emocje, obrazy. Tak, są sprawy, z którymi nigdy nie zrobiłam porządku. Mam za sobą rozmowę z ojcem - prośbę o wybaczenie. Nie spodziewałam się szkolenia, które dotknie mnie tak bardzo osobiście.


Justyna - szef marketingu w dużej firmie transportowej


Kiedy słyszałem to pierwszy raz - szok! Pojechałem jeszcze raz. Najmocniejsza jest dla mnie "spowiedź ojca". Najpierw mnie rozwaliła, a potem chyba poskładała we mnie coś najważniejszego. Wstyd się przyznać - ryczałem jak dziecko. A przecież nikogo z nas o nic nie pytał, a jednak wszyscy brali to do siebie. To działa.


Donat - przedstawiciel handlowy


Nie wiem, czy gdybym wiedziała co naprawdę będzie, to bym się wybrała.
Ludzie chyba się boją, gdy ktoś tak mocno dotyka ich wnętrza. Jasne, że warto.
Trochę jak po niezwykłych, świeckich rekolekcjach, tylko bez spowiedzi i tych wszystkich napuszonych tekstów. Dziwne rekolekcje, gdy prowadzący klnie, rzuca obraźliwe słowa, a Ty słuchasz i czujesz, że to o Tobie, i ma rację. Niezwykłe, że gdy tak patrzysz na swoją przeszłość widzisz szansę na zupełnie inne życie teraz i to po prostu robisz. Nie mogłam się zabrać do tylu zaległych spraw. Tak było przed szkoleniem. Teraz? Tyle rzeczy wydaje się oczywistych, łatwych. Tak, to prawda, tak jak mówił - bywa, że kręgosłup daje popalić, gdy zmieniasz nawyki, ale przecież warto...


Anna - dyrektor w dużej firmie w branży spożywczej


Na pewno nie wszystkim się podoba, chociaż właściwie nie spotkałam w przerwie nikogo, kto nie był pod mocnym wrażeniem. Nie sądzę, aby ktoś inny był w stanie powtórzyć taką treść i sposób przekazu. Osobowość. Zupełnie inne podejście. Znam się na sprzedaży. Facet ma rację. Daje proste i genialne narzędzia, ale nie one są najważniejsze. Aż żałuję, że nie wiedziałem tego wcześniej. A może po prostu dziś jest ten wyjątkowy moment. Pewnie do tego też trzeba dorosnąć.


Mariusz - doświadczony handlowiec w branży medycznej


Uważam, że szkolenie ma na każdego z nas duży wpływ – przede wszystkim ładuje nas sporą pozytywną energią – to b.ważne. Nawet jeśli ktoś nie chce zastosować się do metod Salamona to przynajmniej zdaje sobie „po cichu” sprawę z błędów jakie popełnia i tu jest dupą wołową.

 

Pan Mariusz przy okazji zdradza nam sztuczki, których nigdy przedtem nie stosowaliśmy – więc co stoi na przeszkodzie żeby  je wdrożyć w rozmowie z klientem?

Jestem przekonany, że wiele metod Salamona jest skutecznych bo przecież każdy z uczestników podczas szkolenia nie raz „zrobił wielkie oczy” i w duchu powiedział – rzeczywiście.....

Marek - przedstawiciel handlowy w branży rolniczej


 

Bardzo dobre szkolenie, mnóstwo pozytywnej energii, w dużo prostszy i bardziej zrozumiały (obrazowy)sposób pan Mariusz pokazał mi gdzie są moje błędy i jak je naprawić. Myślę, że również czas w którym się spotkaliśmy był bardzo dobrze trafiony. Przy pogodzie takiej jaką mamy teraz za oknem ciężko nastawić się pozytywnie do pracy, życia i znaleźć w sobie energię i wiarę. Pan Mariusz przekonał mnie, że to nie jest trudne a mała zmiana w myśleniu pozwoli mi bardzo dużo osiągnąć. To właśnie robię. Zmieniam myślenie i zamykam sprzedaż.

Jakub - regionalny medadżer sprzedaży w branży meblowej


Szkolenie, w którym miałem okazję uczestniczyć uświadomiło mi jak ważna jest automotywacja i odpowiednie nastawienie do tego co się robi. Dowiedziałem się wielu nowych rzeczy, o których nie zdawałem sobie sprawy, że mogą być potrzebne w sprzedaży. Teraz widzę, że jest jeszcze więcej narzędzi, których można użyć do efektywnej sprzedaży.

Zbigniew - kierownik działu sprzedaży w branży tekstylnej


Po pierwszym szkoleniu (kwietniowym+e-mailowym) moje odczucia były negatywne. Nie podobało mi się nastawienie i  zachowanie prowadzącego. Wcześniej uczestniczyłem w szkoleniach z technik sprzedaży prowadzonych przez innych szkoleniowców i te trafiały do mnie bardziej.

 

Należę do ludzi którzy chcą się szkolić zwłaszcza jeżeli są to techniki sprzedaży, dlatego zgłosiłem się i dałem szanse dla trenera jeszcze raz . Teraz widzę że było warto. Szkolenie poniedziałkowe otworzyło mi oczy na kilka  rzeczy, które muszę załatwić , a wtorkowe utwierdziło mnie jeszcze bardziej  że zadawanie pytań ma sens.

Jerzy - przedstawiciel handlowy


 

Jestem bardzo zadowolony po szkoleniu, w szkoleniach prowadzonych w ten sposób i poruszających takie tematy bardzo chętnie będę uczestniczył w przyszłości. Dziś u prospekta przetestowałem ten układ faz wizyty chcica itd. Gdy producent przyjął postawę „imbryka” zadałem pytanie kończące i udało się.

Adam - zakupowiec w branży elektronicznej